Podobno kobiety można podzielić na dwie grupy: takie które kochają torebki i takie, które wolą buty :) Ja raczej chyba skłaniam się ku tym pierwszym. Niektórzy mają nawet bardziej sprecyzowane zboczenie, takie jak na przykład czarne torebki :) Cóż, trudno się nie zgodzić z tym, co zostało tam napisane :) Tego lata wielbicielki czarnych torebek będą miały trochę łatwiej, bo połączenie czerni i bieli, które jest na topie ułatwi im trochę wkomponowanie w to wszystko czarnej torebki. Mnie w second handowych czarnych torebkach zawsze strasznie irytowały zacieki, które piekielnie trudno się usuwało. Najgorsze było też to, że nigdy nie wiadomo było, czy plama zejdzie czy nie, więc to taka trochę loteria. No, ale ona nie dotyczy przecież tylko czarnych torebek, ale wszystkich, które się w second handzie kupuje. Poszukałam troszkę klasyki i oto, co dla was znalazłam. Akurat z czarnymi torebkami nie ma w lumpeksie żadnych problemów- jest w czym wybierać. 
 
Czarne torebki zawsze warto mieć w szafie, bo często nie mamy ochoty na dobieranie torebki do całości stylizacji, a czarny pasuje prawie do wszystkiego. Dlatego też często rozglądam się za czarnymi torebkami, kiedy jestem w second handzie. Jest jednak z nimi pewien problem- na takim kolorze widoczne są wszelkie niedoskonałości i szkodzenia. Jest jednak kilka sposób, aby je usunąć i wtedy czarne torebki, zresztą nie tylko czarne, odzyskują swój dawny blask. Mam za sobą kilka spektakularnych zwycięstw i kilka spektakularnych porażek, jeśli chodzi o czarne torebki:) Po pierwsze zawsze na początku myję je wilgotną szmatką, bo czasem zabrudzenia schodzą już na takim etapie. Kilka razy od razu wyciągnęłam wielkie działa w postaci płynu do prania czy nawet- o zgrozo:)- proszku do prania i torebkę trzeba było wyrzucić, bo zrobiły się na niej plamy. Teraz więc najpierw testuję wodę, a później inne środki. Można znaleźć wiele sposobów na czyszczenie czarnych torebek, zawsze jednak najważniejsza jest próba. Bez tego możemy naszą świeżo upolowaną czarną torebkę przypadkiem położyć do grobu:)
 
Skoro już mowa o czarnym kolorze i standardach, to koniecznie muszę również napisać o czarnych torebkach, bo życie bez nich byłoby z pewnością bardzo trudne. Czarne torebki są takim samym standardem, jak na przykład czarne szpilki. Mnie najbardziej oczywiście fascynują bardzo stare czarne torebki, ale także te, które są takimi inspirowane. I tu najlepszym przykładem mogą być torebki kuferki. Moim zdaniem można je nawet nazwać formą przejściową między kuframi podróżnymi produkowanymi kiedyś dla podróżujących pań, a torebkami, które zaraz potem się pojawiły. Takie czarne torebki przypominają nam skąd się wzięła moda na torebki w ogóle. Jak zwykle zadecydowały względy praktyczne, bo kobiety potrzebowały takich torebek, do których mogły by włożyć najpotrzebniejsze rzeczy, a ponieważ kolor czarny jest najbardziej praktyczny, to właśnie czarne torebki były najpopularniejsze. Ake nie tylko czarne torebki kuferki możemy kupić w second handach. Dla odmiany można sobie sprawić malutką czarną torebeczką zapinaną na bigiel, która jest również bardzo praktyczna. Mnie czarne torebki zawsze kojarzyły się przede wszystkim z czymś bardzo praktycznym, a elegancja była gdzieś na drugim miejscu. Nie wiem dlaczego. Może trochę traktowałam czarne torebki po macoszemu, bo nie bardzo kojarzyły mi się z wykwintnością. Ale muszę przyznać, żę powoli zmieniam zdanie na temat czarnych torebek i także takie bardzo eleganckie w tym kolorze można znaleźć.
 
Nie ma chyba bardziej uniwersalnych torebek niż czarne torebki. Można je założyć praktycznie do wszystkiego, a te o najbardziej klasycznym wyglądzie mogą nam służyc latami. Każda kobieta powinna mieć w swojej szafie przynajmniej jedną czarną torebkę, którą może się posłużyć w każdej sytuacji. Ja natomiast stworzyłam sobie własną listę- niezbędnik, z której wynika, że najlepiej jest mieć sześć czarnych torebek i możemy zapomnieć o zakupach kolejnych, chyba że oczywiście chcemy sobie sprawić coś kolorowego. Ponieważ dla mnie najlepszym miejscem na wyszukiwanie torebek jest second hand, postanowiłam sprzwdzić czy w moim ulubionym znajdę to czego szukam. Pierwsze na tapetę idą czarne torebki kopertówki. Takiej torebki można spokojnie uzuwać latami. Jesli wybierzemy rozmiar midi, będzie najbardziej uniweralna. Ale jesli w lumpeksie natrafimy na super maxi, spokojnie mozna zakupić również taką. Mnie spodobała się czarna kopertówka z galerii K.H-S.Vintage, której faktura przypomina wężową skórę. Wczoraj przeglądałam propozycje projektantów na nadchodzący sezon i węże wciąż są w modzie:) Drugi rodzaj czarnej torebki to oczywiśie klasyczna, duża torba. Taka, którą możemy nosić w dłoni i przerzuconą przez ramię. Tutaj też raczej wybrałabym jakąś czarną torebkę o klasycznym kształcie- wtedy mozna w niej pośmigać kilka lat. Trzecia to czarna torebka listonoszka. Można w niej schować najbardziej niezbędne przedmioty, kiedy nie chcemy ze sobą zabierać większej torebki. Świetnie się sprawdza na wyprawach na przykład do second handów, kiedy musimy mieć wolne ręce:) I ostatni rodzaj to czarna torebka do noszenia w reku. Taka jest bardziej oficjalna i elegancka niż ta, którą możemy załozyć na ramię. Czarne torebki, które możemy znaleźć w second handzie, często są skórzane. Za klasyczną skórzaną torebkę w normalnym sklepie trzeba zazyczaj sporo zapłacic, dlatego ja najczęściej skórzanych torebek szukam właśnie w lumpeksach. Wiele z nich jest w bardzo dobrym stanie, więc wystarczy im tylko niewielki lifting. Kopertówk juz mamy. Klasyczną troebkę na ramię od miss selfridge mozna znaleźć w tej samej galerii. Natomiast świetną pikowaną listonoszkę w stylu chanel znalazłam w galerii Bella Donny. Dodatkowy plus to to, że jest skórzana. No i jest to bardzo klasyczny styl, który właściwie nigdy nie wychodzi z mody. Kilka ładnych czarnych torebek- listonoszek mozna też znaleźć w galerii Novum. Większość z nich to okazy vintage, które mają po kilkadziesiąt lat. Natomiast na piękną torebkę do ręki w formie kuferka, którą znalazłam też u Novum, niestety już się nie połakomię, bo znalazła nową właścicielka. Szkoda, bo jest naprawdę śliczna. Czarne torebki z second handu to doskonały zakup. Przede wszystkim tani, ale ponad wszystko bardzo uniwersalny. Polując na nie przy każdej nadarzającej sie okazji, można stworzyć z czasem całkiem imponującą kolekcję tych najbardziej klasycznych torebek.